piątek, 10 sierpnia 2012

Rozdział 9

Sylwester to właśnie na nim mieliśmy powiedzieć wszystkim wraz z Piotrkiem , że jesteśmy razem . Tak więc szykujemy się z Anią do wyjścia . Jej wreszcie udało się chyba usidlić Kadziewicza chociaż z nimi to nigdy nic nie wiadomo .
- Ania mam założyć  sukienkę ?
- Tak . A ja  ?
- Tak . A i te buty do tego czy te ?
- Te pierwsze , a ja założę te drugie . - powiedziała po czym wyrwała mi z dłoni szpilki i pobiegła do siebie . Cała Ania chociaż muszę przyznać , że się trochę zmieniła przez znajomość z chłopakami . Ale i tak ją kocham . Szybko pobiegłam pod prysznic żeby wejść przed nią po czym nie wychodziłam z łazienki przez następną godzinę . Trochę się na mnie wkurzyła ale trudno . Pomalowałam paznokcie na czerwono , umalowałam delikatnie i uczesałam włosy kręcąc je trochę mocniej .
- Boże ile można siedzieć w łazience ? - zapytała zirytowana Ania .
- Mogłam siedzieć dłużej . - powiedziałam i poszłam do swojego pokoju . Oddzwoniłam do paru osób , które chciało złożyć mi życzenia noworoczne . W końcu byłyśmy gotowe ubrałyśmy się , a po chwili pojawili się nasi panowie . Znaczy mój to na pewno ale czy Łukasz Ani to nie wiem . Poszliśmy we czwórkę do mieszkania Igły gdzie miała się odbyć impreza sylwestrowa . Po woli wszyscy zaczynali się bawić . Jak się okazało wszyscy się domyślili , że jestem z Pitem bo wszyscy wiedzieli , że mu się podobam , a jak wrócił po świętach cały w skowronkach to było jasne , że coś jest na rzeczy . Kiedy wybiła północ wszyscy byliśmy już na dworze i cieszyliśmy się z nowego roku . Oczywiście dostałam buziaka od Piotrka . Impreza trwała do czwartej nad ranem . Wtedy też wróciliśmy do mieszkania chłopaków i od razu poszliśmy do sypialni . Byliśmy tak zmęczeni , że zasypialiśmy na stojąco więc dłużej nie myśląc położyliśmy się tak jak staliśmy i zasnęliśmy w swoich objęciach . Kiedy się obudziłam moja głowa dawało mi o sobie znać , a miałam nigdy więcej nie wziąć tego świństwa do ust . Piotrek jeszcze spał więc stwierdziłam , że poczekam aż się obudzi. Długo to nie trwało bo już po chwili otworzył swoje oczy i od razu spojrzał się na mnie .
- Dzień dobry . Kocham Cię . - powiedział i pocałował .
- Cóż za miłe przywitanie . - uśmiechnęłam się i jeszcze raz go pocałowałam . Trochę sobie jeszcze poleżeliśmy , a potem poszłam do łazienki i zmyłam cały rozmazany makijaż i wzięłam szybki prysznic . Kiedy wyszłam szybko owinęłam swoje ciało ręcznikiem i poszłam do pokoju Piotrka wyciągając jego koszulkę i ubierając się w nią . Mokre włosy szybko rozczesałam i trochę wysuszyłam po czym związałam je w kucyk . W tym czasie Pit też się wykąpał . Poszliśmy zjeść śniadanie . Potem cały dzień spędziliśmy w szóstkę w salonie oglądając filmy , które lecą co roku w Nowy Rok . Strasznie nudno było więc panowie zaczęli opowiadać o kawały i jakieś śmieszne anegdotki z wyjazdów z reprezentacją czy klubem . Pośmialiśmy się trochę i już zrobiła się późna godzina . Zebrałyśmy się z Anką i poszłyśmy do naszego mieszkania . Po nie długim czasie obydwie padłyśmy na kanapie i tam zasnęłyśmy .

Cztery i pół miesiąca później
- Cześć chłopcy . - krzyknęłam wchodząc do mieszkania chłopaków . Byłam po pracy na dwie zmiany bo Milena zaciążyła i wzięła akurat w tym tygodniu wolne więc przejęłam na siebie jej wszystkie godziny z rana , a druga dziewczyna z wieczora . Więc miałam najpierw jej jedną grupę potem moją .
- Cześć Marta . - odkrzyknął z kuchni . Weszłam do niej i zobaczyłam Piotrka gotującego jakieś pięknie pachnące danie .
- Co tam gotujesz ? - zapytałam podchodząc do jego pleców i wtulając się w nie .
- Makaron z sosem grzybowym . Grzyby prosto z Żyrardowa .
- Gotuj szybciej bo jestem strasznie głodna . - powiedziałam i cmoknęłam go w policzek i poszłam do łazienki . Kiedy wróciłam przy stole siedział już Kurek z Kadziewiczem nie zastanawiając się dłużej dosiadłam się do nich i też czekałam tylko na to aż Piotrek postawi jedzenie na stole .
- O widzę jakieś wygłodniałe stado na horyzoncie . - zaśmiał się Pit - Na szczęście wujek Piotrek zawsze coś poradzi . Proszę jedzcie dzieciaczki .
- Nareszcie . - westchnął Kurek i nie mówiąc nic więcej wszyscy zabraliśmy się za konsumpcję tego pysznego dania . Po posiłku posprzątałam ja , a panowie poszli się szykować do snu bo już dochodziła dwudziesta druga , a oni mieli jutro z bardzo wczesnego rana jechać do Olsztyna na mecz .
- To ja lecę do domu . - wsadziłam głowę do pokoju Pita .
- Czekaj odprowadzę Cię nie będziesz sama się tak włóczyła nocą .
- Piotrek przecież to dwa kroki stąd . Po za tym ty masz się wyspać .
- Nie ma mowy idę z tobą .
- Uparciuch .
- Ale twój . - dał mi buziaka w czoło i zaczął zakładać buty . Podczas naszej drogi nie odzywaliśmy się w ogóle do siebie . Pod moimi i Anki drzwiami , bo Piotrek się uparł , że odprowadzi mnie pod same drzwi , czule się pożegnaliśmy .
- Szkoda , że nie możesz jechać na mecz .
- Przecież wiesz , że pracuję . - oparłam głowę o jego klatkę piersiową , a on objął mnie swoimi długimi rękoma w tali mocno ,a za razem delikatnie mnie przytulając .
- No wiem , wiem .
- Dobra idź już bo nie wstaniesz i pojadą bez Ciebie . - odsunęłam się od niego i otworzyłam drzwi od mieszkania .
- Oni beze mnie nie idą . - zaśmiał się i zbiegł po schodach .
- Głupek . - powiedziałam już sama do siebie i weszłam do mieszkania . Od razu wskoczyłam pod prysznic i zmyłam z siebie cały trud dzisiejszego dnia .

Dwa tygodnie później 
Obiecałam Piotrkowi , że pojawię się dzisiaj na Podpromiu i będę mu dzielnie kibicować . Dlatego też ubrana w koszulkę z jego numerkiem zmierzam moim nowym samochodem na halę . Anka była zmęczona po pracy więc sobie odpuściła . Mecz był bardzo zażarty pewnie dlatego , że był to finał Plus Ligi grany z siedmiokrotnym mistrzem z Bełchatowa . Chłopcom bardzo dobrze szło jak na razie w rywalizacji było jeden do zera dla Bełchatowa . Ale w dzisiejszy mecz był wygrany dla pasiaków . Zeszłam z trybuny i podeszłam do band czekając na Piotrka . Pogratulowałam paru zawodnikom naszego klubu , którzy obok mnie przechodzili . Piotrek skończył jeden wywiad po czym już kierował się w moją stronę ale został powstrzymany prze pewną brunetkę . Pokazała mu plakietkę przewieszoną na jej szyi więc się grzecznie uśmiechnął i zaczął odpowiadać na jej pytania. Dziennikarka stała obrócona twarzą w moją stronę i co i róż rzucała mi chytre spojrzenia . Była nawet ładna miała długie włosy starannie zaczesane w kucyka . Duże oczy ale koloru nie mogłam dostrzec na pewno ciemne i do tego była dość wysoka bo nie wyglądała jak ostatni kurdupel przy moim chłopaku . Zaczęli iść w moją stronę nadal rozmawiając . Pit uśmiechnął się do mnie przepraszająco , a ja uśmiechnęłam się i puściłam mu oczko . Dziewczynie nagle upadł zeszyt z którym do niego podeszła . Piotrek jak na grzecznego chłopca przystało schylił się i podniósł jej własność . Kiedy się podnosił ich usta połączyły się w pocałunku . Cała zastygłam , a na mojej twarzy malowało się przerażenie . Już po chwili mój mózg z powrotem zaczął pracować .
- Nienawidzę Cię ! - krzyknęłam i szybko wybiegłam z hali .


PRZEPRASZAM ! Trochę nie wiedziałam co napisać w tym rozdziale ale mnie oświeciło w końcu :)

Następny rozdział będzie już ostatnim i dodam go już 15 sierpnia  :)

Czy tylko ja nie mogę się doczekać Plus Ligi ?

Jeżeli chcesz być informowany o nowych rozdziałach pisz na : 7589078 ( to moje GG ;d ) lub zostaw swój numer GG w komentarzu .
Nie informuję w żaden inny sposób tylko przez GG !

POZDRAWIAM  I  PROSZĘ  O  KOMENTARZE !!!

5 komentarzy:

  1. ...jak to przedostatni rozdział??? dlaczego? dlaczego ja się pytam??;p
    ale się porobiło...mam nadzieję że w ostatnim nie będzie żadnego uśmiercania nikogo i się zakończy happy ednem;p

    OdpowiedzUsuń
  2. - Dzień dobry . Kocham Cię . - Jak słodko, ale ta końcówka mi sie nie podoba! I wgl. nie rozumiem JAK MOŻESZ KOŃCZYĆ OPOWIADANIE! ty nie możesz kończyć, bo zajebiście piszesz!

    OdpowiedzUsuń
  3. Szkoda, że przedostatni rozdział. A ta końcówka. Egh. ;/ A miało być tak dobrze. Ten Sylwester ;D Będzie co wspominać ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Kurcze, jak to, nooo?! :(
    No nic, mam nadzieję, że to wszystko jakoś się rozwiąże korzystnie dla nich dwojga :)
    Tak więc, niecierpliwie czekam :)

    OdpowiedzUsuń
  5. nie pamietam co było w tym rozdziale lalalalala
    ale to nic komciam :D zeby ci sie mordka pocieszyła :D
    Dobra to tak! Masz kopa za to, że to przedosttani rozdział i dziękuje za to, z emi przypomniałaś ze nie skomciałam
    Dobra to kocham cieeeeee < 33333333333333333333333333
    tralalallalaa to pa :d pozdraiwam : ********* twój miszczu (;

    OdpowiedzUsuń